Komentarze: 3
...Slyszysz glosy??
...Slyszysz glosy??
Oto przedstawienie dzialalnosci rosyjskich naukowcow w postaci ich notatek: (tekst w nawiassach... osoba opowiadjaca)
1.Mucha stoi na stole. Nie porusza sie. Po daniu rozkazu: "Mucha idz" - mucha idzie.
Wynik dosiadczenia: Mucha majac 6 nog potrafi chodzic.
2.Odrywam pierwsza noge. Po oderwaniu jej jednej nogi i wydaniu rozkazu: "Mucha idz" - mucha idzie.
Wynik doswiadczenia: Po oderwaniu jednej nogi, mucha chodzi.
3.Odrywam druga noge. Po oderwaniu jej drugiej nogi i wydaniu rozkazu: "Mucha idz" - mucha idzie.
Wynik doswiadczenia: Po oderwaniu dwoch nog, mucha chodzi.
4.Odrywam trzecia noge. Po oderwaniu jej trzeciej nogi i wydaniu rozkazu: "Mucha idz" - mucha idzie. (juz troche wolniej potykajac sie)
Wynik doswiadczenia: Po oderwaniu trzech nog, mucha chodzi.
5.Odrywam czwarta noge. Po oderwaniu jej czwartej nogi i wydaniu rozkazu: "Mucha idz" - mucha idzie. (idzie jej to bardzo ciezko, tempo jest, wolne)
Wynik doswiadczenia: Po oderwaniu czterech nog, mucha chodzi.
6.Odrywam piata noge. Po oderwaniu jej piatej nogi i wydaniu rozkazu: "Mucha idz" - mucha idzie. (ledwo przebierajac jedna slaba lapka-czolga sie bidactwo)
Wynik doswiadczenia: Po oderwaniu pieciu nog, mucha chodzi.
7.Odrywam szota noge. Po oderwaniu jej drugiej nogi i wydaniu rozkazu: "Mucha idz" - mucha nie reaguje, wiec powtarzam rozkaz: Mucha! Idz! - Po ponownym wydaniu rozkazu mucha nadal nie reaguje. Powtarzam ponownie: MUCHAA! IDZ!-mucha nadal nie slucha.
Wynik doswiadczenia: Po oderwaniu szesciu nog, mucha stracila sluch.
Zemsta jest slodka... kazdy o tym wie. Ach jak cudownie pokazac komus swoja wygrana i prosto w oczy posiedziec skonanemu "I co? Trzeba bylo zaczynac?"
Czy warto jednak udowadniac swoja wygrana? Czesto tego zalujemy, stwierdzamy ze chyba przesadzilismy. Troche za ostro. Moze jednak nie trzeba bylo od razu kogos wrzucac pod samochod :-], tylko poprostu, tez podlozyc ...(<--- tu wstaw imie) noge. Czesto jednak andrenalina tak nas podjudza ze nie da sie wytrzymac:
-"Niech mi dadza tylko noz, a ja z nią/nim pogadam!!!";P
Masz ochote kogos rozszarpac na strzepy, powyrywac nogi z d**y i jak juz winowajce sie dorwie to... boj sie boshe. Szpital--> kroplowka--> puls--> wozek inwalidzki--> brak sensu zycia--> niedowartosciowanie....itd, itd... :-D
Czy warto sie mscic? Ojojoj... Napisalam to tak jak bym chciala odpowiedziec na to pytanie "OCZYWISCIE ZE NIE"! Ale trzeba spojrzec prawdzie w oczy.... NIE DA SIE WYTRZYMAC! TRZEBA ODDAC... TO TAKIE LUDZKIE... W DANEJ CHWILI MASZ TAK NAPIETE NERWY ZE MOGLBYS... ALBO SIE ZEMSCIC... ALBO POZABIJAC WSZYSTKICH DOOKOLA
Jezeli ktos, kto to przeczytal jest odminnego zdania... Prosze o przedstawinie swoich racji... LUDZIKI.
Ku pamieci Agulka...
Bylam na "Wladcy pierscieni"... film bardzo ladny i ciekawy. Spotkalam ludzi ktorch dawno nie widzalam... milo... spotkanie rozpoczete usmiechem. Humory dopisywaly... ludzie na okolo (w sali kinowej) barrdzo wku****i bo troche przeszkadzalysmy... Z gory przepraszam... Zrozumcie nas... Cieszyc sie mlodoscia w doroslym swiecie jest coraz trudniej. Prosze zrozumcie...
Gdy skonczyl sie film poszlysmy do STAREGO BROWARU... (nic ciekawego tam nie ma>:P)
A z tego co z naszych rozmow wytyczylam... wcale tolerancyjna nie jestem. Wstyd mi za to... dopiero teraz to zauwazylam... styl firmy MATEL... drechy... ktos z wlasnym stylem. Ile razy patrze na ludzi z poblazliwym wzrokiem? Nawet tego nie widze chodz w innych brak tolerancji okropnie mnie wkurza... Kiedys ta belke we wlasnym oku trzeba dojrzec... gorzej jej sie pozbyc... ah jak trudno...
Warto probowac... chociarz to
Mam ochote cos napisac. Prawde mowiac, juz jestem spokojniejsza i prawdopodobnie uda mi sie w koncu zasnac. Mam nawet dobru humor... dobra! Kit z tym! Nie pisze juz nic, bo nie mam weny i tylko bzdety napisze i wyjda z tego jakies konflikty.... WSZYSTKIM GIMNAZJALNYM "SKKAZANCOM", ZYCZE SZCZESCIA W TESTACH PROBNYCH !!!