Komentarze: 1
Smutno mi... i zal mi jej.
Blog o nazwie Myszoskoczka?
Ta nazwa... juz nie znaczy tyle co znaczyla razem z NIA. Byla dla mnie czyms wielkim, chodz male stworzonko...
Mysia kochana... kochana...
Zwierzeta jako jedyne sa istotami ktorym ufam, a teraz ta istotka ktora byla najblzej... odeszla? Dlaczego? Dlaczego ona? A moze i dobrze? TAM jest lepiej... ponoc. Ale JA CHCE JA SPOWROTEM...
Dlaczego odebrano mi mój skarb?
Cos co znaczylo dla mnie tak wiele... nigdy nie zrobila mi krzywdy... nigdy jako jedyna z wielu innych myszoskoczkow mnie nie ugryzla...
Moze miala zaufanie? Tymbardziej bede obwiniac niesprawiedliwa smierc i sprzyjajacy jej los... zabieraja to, co dla innych najcenniejsze... a pozostawiaja cala zakale tego swiata.
Niesprawiedliwe...
Nie tak mialo byc...
Umarla...
Odeszla....
Pozostawila po sobie cos... pamiec.. i dobre o niej zdanie. Mogla umrzec ze spokojem... byla najkochansza****
MYSIA KOCHANA....