Archiwum 01 listopada 2004


lis 01 2004 Moja "filozofia" zycia..
Komentarze: 4

Ludzie-jak kazda istota, sa czyms bardzo waznym. Zamykamy caly kaly krag zycia. Jestesmy czyms niezbednym, jak ogniwo na srodku lancucha. Tworzymy, odtrwarzamy, zyjemy. Sprwawiamy ze swiat ma po co istniec, bo ktos z niego korzysta. Pomagamy innym, sprawiamy ze ich zycie nabiera sensu. Nauka sprawiamy ze nastepne poklenia zyja doskonalej, a dochodzac do jakis celow udowadniamy ze i nasze zycie ma sens. Stajemy sie Wielcy i Wspaniali, godni pamieci na wieki, na nieskonczonosc. Naszym zyciowym celem jest osiagniecie wszystkich celow by moc umrzec w spokoju i zostac zapamietanym z dobrej strony. Zyjemy po to by istniec w umyslach innych po naszej smierci...         (Jak moi bliscy i moje byle zwierzatka w mojej pamieci:-)

myszoskoczka : :