wrz 07 2004

Smutna prawda:((


Komentarze: 9

Tak dawno nic nie pisalam... az przestalo to miec jaki kolwiek sens. Napisze wiec o zyciu codziennym moim i moich znajomych, czyli dzieci ktore jako przyjaciele z luzackiego gimnazjum stali sie uczniami powaznych, ponurych liceow porozsiewanych po calym Poznaniu.

Przyjazn trrwa nadal choc juz nie mozemy spotykac sie codziennie by pojezdzic na rowerze czy pojsc na lody. Od czasu do czasu sie spotykamy sie zeby w cos pograc bo nie wiemy od czego zaczac w rozmowach... trudno to przychodzi. Jezeli juz rozmowa sie rozkreci to jeden przez drugiego narzeka lub wychwala swoja szkole... jednak wszyscy narzekaja na brak ukochanego gimnazjum. Ehhhhhhh:((.....               Nawet terazniejsi uczniowie oraz nauczyciele naszego gimnazjum marudza ze bez nas jest smutno...........ze po szkole chodza tylko przestrraszone dzieciaki z pierwszych klas ...szukajacych zazwyczaj sali ...

A reszta?

                     Smutni siedza na lawkach. Nudno. Tak jak w naszych liceach. Juz nie ma kompanow do rozrabiania, czy do odtwarzania Niemena lub grupy Queen. Maturzysci patrza na nas jak na zoltodzioby ktore nie kapuja co jest czarne a co biale... a my nie mozemy przebic sie i poinformowac swiata ze jest inaczej.................. przytlumiaja nas nauczyciele. ....................Nie pozwalaja mowic...

                                                        ......Myslalam ze w liceum beda nas traktowac powaznie, ze beda nas nakrecac do samodzielnego myslaenia... A tu?! Podobnie jak w pierwszych klasach podstawowki uwazani jestesmy za ciemna mase ktorej trzeba powiedziec ze krowa to krowa, a nie mysz. Chcialam  rozwinac jakas dyskusje na polskim ale nauczycielka szybko zmienila temat w ogole mnie nie zauwazajac.................... Co ja wiec tu robie? Nie chcecie refleksyjnych licealistow? To dajcie nam do wyboru tylko zawodowki i kazdy z nas zostanie popularnym ROBOLEM kopiacym doly. Zero myslenia, maksimum dzialania, chodzace maszyny, tak wychowujecie spoleczenstwo, marnujecie nasz talent, zniszczycie przyjaznie bo zawalacie nam wolny czas kartkowkami na ktore musze kuc (bo tak belfer zazyczyl sobie) i nie wystarczy mi logika.... z reszta... my to tylko ciemna masa.... (zdaniem nauczycieli), a co nauczyciel mysli to tak jest, bo siedziec bedziemy.

myszoskoczka : :
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
03 grudnia 2004, 21:21
Co jak co ale ty jestes niedorozwinieta,wiec tobie należy wiele razy tłumaczyć!!!Jesteś , jak sama to ujełaś \"ciemną masą\",więc ciesz się,ze profy traktuja cię tak jak na to zasługujesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Myszoskoczka-asior
15 września 2004, 00:21
Asizm. Mi nie choodzi tutaj o to ze nie mam z kim powariowac, ale o fakt ze nie moge. Jak patrze na atmosere tej szkoly to mysle \"boze jacy sztywniacy!!\" I tu nie chodzi o fakt ze beda sie dziwnie patrzec... wrecz przeciwnie... beda tak samo sztywni. Zero razdosci z robienia czegos co nie przynosi skutku. My chcemyy pokazac ze myy... ze rocznik 88 to rocznik ktoryy nie ma zamiaru gnic w tej szkole... ale mowie. Starsze klasy spostrzegaja nas tak: \"male, glupie, przerazone-owca inaczej\". Wiec cokolwiek myy zrobimy tak samo beda na nas patrrzec... tyle ze \"ooo! owca sie sploszyla... biedaczka\". A pozatym mi przede wszstkim chodzi tutaj o brak zrozumienia. My jestesmy w tej szkole by wykazac sie inteligencja.... a nie szbkoscia w wkuwaniu. My z klasa nawzajem placzemy ze nie wyrabiamy bo na wszystko trzeba kuc... a co najgorsze... sama historia przedmiotu.... samo kucie zero rozumienia... myyslenia. Masz pisac tak jak zeszt podaje. Nic wiecej. Czarna masa plyyyyyynieeee na sprawdziany. Splyyyyyyywaammm
Piękny Asiulek-dałn
14 września 2004, 21:00
A ja napiszę tak. Minęły dwa tygodnie, zaledwie ułamek całego czasu jaki spędzisz w liceum chociażby w tym roku. Dwa tygodnie... Za mało żeby rozwalać szkołę, za mało żeby drzeć siem na cały głos: \"Dziwny jest ten świat!!!\"? Możliwe że za mało, moim zdaniem wszystko zależy tylko od Ciebie. Jak będziesz chciała się wydzierac na całe boisko \"Jak ja nienawidzę twojej generacji!\", skakać po klombach kwiatów, urywać sie z lekcji i wychodzić nielegalnie na miasto podczas przerw to będziesz to robić. Będa sie dziwnie patrzeć? Będą, ale olej tych wszystkich z krzywym spojrzeniem! Bądź sobą, masz ochotę potańczyć na trawie - tańcz! Jesteś wolna, a jeżeli nie to znaczy ze sama się niewolisz w jakiś sposób... Wspomnienia o gimnazjum zostaw wspomnieniami, nie przerabiaj ich na twoją istotę życia, nie rozpamietuj a jedynie czerp pomysły z tych wszystkich rozwał które robiłaś, z tych wysztkich rzeczy które przeżyłaś... Nie mów że nie ma z kim stanąć na ś
www.loris.prv.pl
13 września 2004, 14:45
postarałam się dla ciebie :] notka dla wszystkich :] i podtrzymuje zdanie o ciemnej masie :) 3maj się mocno!
12 września 2004, 13:57
thx ze wpadłas na mojego bloga, dzieki za komenta. widze ze u ciebie podobny klimat jak u mnie.Nowa szkoła, klasa. ehhh. Nawet nie wyobrażasz sobie jak ja tesknię za mojom klas a z gimnazjum, chociaz może i wiesz. jestes przeciez w takiej samej sytuacji. A co do tego czasu to masz absolutną racje, moj dzien wyglada tak. Wstaje, ide do szkoły, przychodze, jem obiad, odrabiam pisemne zadania, jest już wieczor, ucze sie w łożeczQ, ide spac, budze sie itd.... :/ nie mam czasu, bo cały moj czas wypełnia albo szkoła, a jak już jestem w domu to musze zadania odrabiac i sie uczyc. W gimnazjum było zupełnie inaczej. Uczyłam sie dobrze, wiele rzeczy sie nauczyłąm a mimo to miałam jednak czas i na nauke w domu, i na czas dla bliskich, troche czasu dla siebie, kompa, tv i jeszcze czas by sie troche ponudzić. Nie rozumiem jak tak może byc. Za dużo sie zmieniło wiec musze sie zaklimatyzowac w nowej szkole, troche zejdzie... Ale mam nadzieje ze przywykne, ty też przywykniesz, jakos to bedzie, musi b
Lencia
11 września 2004, 22:24
Oj Merciak.. twój talent poszedł na marne;P Zostaniesz z wykształcenia robolem, maszyną so pracy, i zakuwania.. Przykre...
11 września 2004, 21:13
Nio mi tez gimnazjum baardzo brakuje;) Mam tyle wspanialych wspomnien do ktorych chcialabym wrocic...tymczasem nie moge.... Jesli chodzi o szkole to lubie XI Lo ale odczuwam podobnie jak ty...moze nie tyle ze storny nauczycieli co uczniow...patrza wynioslym wzrokiem...niektorzy milo sie usmiechna..zagadaja...to fakt..ale wieszkosc to \"dorosli\" bo za takich sie uwazaja...ehh..bedze good;)
10 września 2004, 20:42
mimo wszystko... często kiedy się jest w innej klasie lub szkole, to jednak coraz mniej wspólnych spraw... wspólnych tematów... a szkoda...
www.loris.prv.pl
09 września 2004, 21:20
ciemna masa tłoczy sie teraz nie tylko w rurach podziemno-ściekowych w metrach z zakupami, ograniczonymi czerwoną siatką czy w supermarkecie przy soisku z kiełbaską grillową do której dodatkiem jest skarpeta lewa, nieużywana! teraz możńa ją spotkac wszędzie, wurzędach, na ulicy, w kościele a co najgorsze w szkole! dorośli-ciemna masa materialna!

Dodaj komentarz