gru 19 2003

pRZEprAsZAM


Komentarze: 5

 Dzis przypatrzylam sie uwaznie naszej klasie... zrobilo mi sie smutno. Jestem z nimi 5,5 roku a przez ten czas nikogo z nich nie cenilam. Widzialam w nich wrogow... Przykro mi. Przepraszam. Wiem ze jest juz za pozno ale, wiedzcie ze te wszystkie lata... mialy swoj sens. Byly cos dla mnie warte. Teraz nie moge sobie wyobrazic ze jeszcze przed nami tylko kilka wspolnych miesiecy. Ostatnich. Gdybysmy mogli sie cownac w czasie i zaczac to wszystko od nowa. Stworzyc klasowy mur. Pokazac swoja WIELKOSC ktora w nas drzemie. Byly takie chwile... mam nadzieje, ze bedzie ich wiecej. Marzenia...... ale kto wie?

Jestesmy wielcy, ja tak mysle, ja to WIEM!

To byla najsmutniejsza klasowa WIGILJA w moim zyciu...

                                                                                                    DZIEKUJE WAM BARDZO!

myszoskoczka : :
06 lipca 2004, 09:22
razem, a jednak osobno... obok, a jednak daleko... ja tam nidgy mojej klasy z podstawówki ani gimnazjum zbytnio nie ceniłam... było owszem kilka egzemplarzy godnych zaufania, jak mi sie wtedy wydawało, ale już za chwile słyszałam od tyhc właśnie osób, jaka to ja naprawdę jestem.... dlaczego?
blog_samobójczyni
20 grudnia 2003, 20:15
och ale mnie wzruszyłaś i znowuu mi łezki poleciła... masz racje... co do tego ze niektóre rzeczy sa dla mojego dobra... ale jesli chodzi o kłutne to jest tak... budze sie rano mama coś ma do taty... potem tata coś ma do brata przy sniadaniu... mama wstawia sie za bratam... a ja wychodze bo nie che już tego wicej słucać... to znowu oni sie czepiają ze znowu mi coś z tależa spanie i kaza jeśc w kuchni... nienawidze tego... ale tobie dziekuje z całego serca...
Lencia
19 grudnia 2003, 21:09
Merciak, nie płacz.. Jest okej, najwazniejsze jest to, że ich będziesz dobrze wspominać...
Myszosoczka....gdzie odejść?
19 grudnia 2003, 16:00
Nie wiem może nie zabardzo zrozumiałyście słowo "najsmutniejsza". Najsmutniejsza... bo ostatnia i już nigdy razem ... WSZYSCY.... nie zasądziemy przy stole... sMUTNO MI BO DOPIERO TERRAZ TO ZAUWAŻYŁAM. polubiłam tych wszystkich gosci choc kilka lat temu mialbym zupelnie inne zdanie... dziękuję im za te wszystkie razem wspólnie spedzone lekcje. Czasem smutne, czasem wesołe, czasem nie do zniesienia. Ale przezyte razem... miło że tak było:)
Zabas&Foczkac
19 grudnia 2003, 15:41
Droga Marysiu! Niestety nee podzielamy twojego zdania!!tO Była moja 2 a Moni 3 Wigilia w tej klasie i uwazamy ze i tak była jedna z najlepszych z tych wwszystkich... polubilysmy ta cała ferajne...to sa na prawde wporzp ludzie...trzeba tylko lepiej ich poznac...ale tak sdamo jak ty mamy nadziej ze bedzie tylko lepiej i lepiej....buziaczki pozdro od nas obu...

Dodaj komentarz