gru 05 2004

**


Komentarze: 20

Stwierdzam ze juz dalej na ten temat pisac nie bede. Nie czuje sie niczemu winna ani troche bo nie zrobilam nic zlego. Zle sie czulam, mialam dola, pisalam to co czulam, nie panowalam nad tym co pisalam, i zreszta nawet jezeli to co z tego? Cokolwiek teraz napisze i tak odwrocicie przeciwko mnie, bedziecie mi wmawiac ze uzalam sie nad soba. Wiecie lepiej. Niech i tak zostanie. Praca nad czyms co postanowilam nie ma juz sensu. Z tego co widze... i tak juz sie nie zmienie, a z reszta praca nad soba miala charakter ponizania innych - przynajmniej zddaniem innych.Jak tez widze mam w szkole przejebane... juz raz taki rok przezylam... czekaja mnie jak widze i nastepne. Prawdopodobnie dowiem sie o sobie rzeczy o ktorych nawet ja sama nie wiem... Ludzie sie sprzeczaja. Jedni widza moja wine, drudzy juz z dobicia swoja, inni zycia, a ja swoja i innych. Trudno... niech zyje tolerancja. Tolerujmy zdanie innych. Przeciez kazdy ma swoje zdanie. A to chyba dobrze. A blog ma wziecie (zawsze tego chialam) - juz chyba rozumiem artystow... jak nie mozna zachwycac trzeba szokowac. No niech sie stanie co ma sie stac. Moj cel... matura. Po to jestem w tej szkole. ... Wiecie co. Dochodze do wniosku ze moje zycie przypomina zycie Bridget Jones... pelne gaf.

myszoskoczka : :
kupa gnoju
06 grudnia 2004, 20:06
Zgadzam się z Miśkiem, te notki, są beznadziejne.....Po co w ogóle piszesz o takich rzeczach, jak zmarnowany asfalt, czy \"po co ktos kupuje suszki\" nie masz co robic???
Kazio
06 grudnia 2004, 20:06
Marysiu nie wiem jak sie z toba skataktowac a bardzo bym chciał bo widze ze mamy bardzo podobne poglady na swiat !!!!!!!!!! całuje twoj wielbiciel
Misiek
06 grudnia 2004, 20:03
Tej marysia co ty pierdolisz na tym blogu za farmazony ja pierdole no barzdiej durnych notek niewidziałem!!!!!!!!!!!!!!!Do bridget to ci zdziebko daleko
AsAs the best of kos :D
05 grudnia 2004, 13:28
Do bridget jones to Ci jeszcze MeRciak faceta brakuje. Dwóch :P :D A tak na poważnie: to nie są tylko i wyłącznie Twoje gafy. To są nasze gafy, które my nie wiem jak ale jakoś podstępnie zrzucamy na ciebie. TAk myślę. (My=ogół ludzi Cie wqrw itp)Ja po takim czasie prób zmeinienia czegoś co się zawsze konczyło niepowodzeniem też bym to wszytko w trzy pupy rzuciła... Bo dlaczego ja mam się starac zmieniać świat za innych? Phi... tylko qrcze, tu jest gorzej. Bo tu chodzi o przyjaźnie jakie mogłyby się nawiązać, o atmosferę miłą, której nie ma... w jakiś sposób dla mnie jesteś silna. MAsz wewnętrzną siłe w sobie, własne zasady, postanowienia i nic tego nie zmienia (czuję że rymuję, just feel the beat ;) ) I jak będziesz mieć wystarczająco dużo samozaparcia w tym to możesz ich wszytskich na deski położyć. Bo jesteś ineligentna i potrafisz myśleć (nie żebym się Tobie podlizywałą ;p ) Tylko to się wiąże z obojętnością na świat, a to nie jest dobre. Tzn m
05 grudnia 2004, 13:28
Pamietaj ze zawsze jeste jeszcze kochany biol-chem:)

Dodaj komentarz