gru 09 2003

Przyjaźń?


Komentarze: 3

 Zastanawialam sie o czym napisac notke. Doszlam do wniosku, ze chyba nawiaze do przyjazni.

Przygladalam sie sytuacji jaka znajduje sie w naszej klasie i powiem jedno, w niej nie wystepuje przyjazn. Niby sa tam jakiess blizsze sobie osoby ale i tak kazdy kazdego obgadauje za plecami. Moze i nie jestem swieta ale, tak przygladajac sie tym owym przyjacielskim grupkom... lubia sie, ale sa soba zmeczeni. Po cichu krytykuja zachowanie innych ... brak tolerancji... brak wiary w innych... egoizm. Tak! W naszej klasie panuje egoizm (jak z  reszta na wiekrzej czesci tego podlego swiata). Jezeli chodzi o sprawdzian to kazdy chce podpowiedzi ale nikt pózniej jej komus nie podaje. Bo po co? I tak nie ma czasu. Byc moze..... Nie ma czasu ok! Nie podawaj odpowiedzi, ale sam sie o nie, nie pytaj, bo przeszkadzasz innym..... Ale przecierz to 2003 rok! Trzeba dbac o WLASNE INTERESY!

    Czy z takiej egoistycznej, pelnej krytyki i braku tolerancji przyjazni ma ktos jakies korzysci? Ten ktory bierze a nie daje, to napewno. Ale ten ktory jesst rozszarpywany na strzepy nie ma szans. Gdy juz jego towarzystwo jest nudne pozostaje on na lodzie sam .... smutny....bez nikogo..... "Jak chce to niech podejdzie..."-Mówia niektorzy. Tylko czemu nie moze powiedziec ani slowa? Maja swoje tematy..... on sie na tym nie zna.

 Pewnie pomyslicie sobie....odezwala sie ta madra!....

                                    I w sumie wasza ironia bedzie na miejscu. Mimo to, to chyba dobry krok rozmyslac nad tym.

Nastepna kostka brukowa do drogi "zmienienia samego siebie"

myszoskoczka : :
Mysha...
11 grudnia 2003, 18:21
Jak ona wygladala? Uwazam ze nie byla to nigdy szcera przyjazn ... moze nie odczuwalam jej tak jak powinnam. Ale tak jak sam powiedziales. Zeby doznac prawdziwej przyjazni trzeba naprade PRAWDZIWEJ SZCZEROSCI, POMOCY W KAZDEJ CHWILI... przyjazn podobno ma przezyc kazde chwile. w "just 5" sie to nie udalo... nie bylo przyjaznia.
Wiktor
11 grudnia 2003, 17:56
Nie każdy obgaduje wszystkich za plecami MARIO w naszej klasie!!! A jeżeli coś tam o niektórych, np. ja powiem to osoba/y o których mowa na pewno o tym wiedzą, albo się dowiedzą, ale ode mnie... Ja nie lubię obgadywać i myślę, że takich ludzi jest więcej w tej klasie! Nie chcę robić Ci wywodów na temat tego co napisałaś, ale myślę, że Ty tak to odbierasz, bo np. jak coś dziwnego zrobisz to wszyscy się z Ciebie śmieją, a potem są tacy mili!Ale wiedz, że jest to normalne, ale co ja gadam... Ty przecież doskonale wiesz, że potrafisz wyskoczyć z takim tekstem, że powala to wszystkich z nóg! To nie3 jest obgadywanie... Oczywistym jest dla Ciebie, że po jakiejś tam Twojej wpadce mówimy, że jesteś trochę nieokrzesana, masz myśli mętlik w głowie i takie tam... Ty o tym wiesz, więc nie jest to obgadywanie!!! A co do przyjaźni to takim moim małym zdankiem jest, że ja uważam, że przyjaźń nie istnieje, a jeżeli się zdarzy, to jest naprawdę rzadkością! Dla mnie z tym
KaRa
09 grudnia 2003, 20:27
Hej:) fajnie że założyłaś bloga;D będę go często odwiedzać :)

Dodaj komentarz