cze 15 2004

bal--- jaaaaaaaasne


Komentarze: 4

A wiec tak... Jutro "BAL" pogimnazjalny. Jak bedzie? Pozatym ze polowa sie upije, a druga polowa bedzie sie rzucac zarciem to nie wiem. Jedno wiem napewno: MAM NADZIEJE ze bedzie dobrze. Ze nauczyciele nie zrobia gnoju za nasze zachowanie (jakie na bank bedzie), ze ludzie wracajacy z "gorki" wroca na czas abysmy sie mogli jeszcze pobawic razem, ze nikt sie nie zmyje przed czasem. To juz ostatnie dni w takim skladzie... Juz sie NIE powtorzy taki sklad. Mimo to wiele z nas juz planuje ---- "jaki by tu gnoj zrobic, komu dokopac za te trzy lata komu zrobic jakies swinstwo?????------- oby to byly tylko plany bo chce ten bal pamietac jako radosny dzien spedzony wsrod swoich......

myszoskoczka : :
17 czerwca 2004, 08:28
HMMM.... bal...moge powiedziec ze bylo bosko...dawno tak nie tanczylam.... zachowanie moze nie bylo super good....biorac pod uwage truskaffki w meskiej łazience...ale ogolnie zabawa byla na maxa;) A z twojej miny wywnioskowalam ze tobie tesh sie podobalo;PPP
15 czerwca 2004, 18:37
zobaczysz że będzie zajebiści!!!
www.loris.prv.pl
15 czerwca 2004, 17:13
świetne są takie iprezy. wtedy nie ważne czy się z kims żyło na wojennej czy pokojowej stopie zawsze świetnie się nim bawi :) to jest prawo dzungli :D pozdrawiam. lorizzzzzzzzz
aga_kwiatek
15 czerwca 2004, 14:10
Napewno na balu będzie spoko....u nas było naprawdę super!! I wykorzystajcie ten czas, bo ani sie obejrzysz a już będzie koniec zabawy...Życzę odlotowej imprezki!!!

Dodaj komentarz